Bardzo miła i pomocna obsługa. Komunikacja w języku angielskim. Hotel doskonale położony, tuż przy małym stoku z dwoma wyciągami i kilkoma trasami. Dojazd do głównych stacji w regionie (Champoluc i Frachey) skibusem. Przystanek jest 150 m od hotelu. Kursują dwie linie, 2 razy na godzinę. Rano warto korzystać z linii zielonej a powrót zaplanować linią niebieską, wówczas przejazd trwa ok. 15 min. Pokoje w hotelu są duże, z łazienkami, z widokiem na góry, codziennie sprzątane z regularną wymianą ręczników. Wyposażenie w pokoju wystarczające, duża ilość szaf, dwa grzejniki + jeden w łazience, nasz pokój miał dodatkowo aneks kuchenny, czego się nie spodziewaliśmy (nr 321). Śniadania typowo włoskie, dużo słodyczy, ale też dania na ciepło, wędlina, ser, sporo jogurtów, pieczywo, kawa, herbata, gorąca czekolada. Każdy znajdzie coś dla siebie. Doskonała restauracja, nie warto szukać innej, tylko jeść na miejscu. Oprócz normalnej karty dań, zawsze dodatkowa karta na dany dzień, trochę tańsza. Wszystko bardzo smaczne, dobrze podane. Sauna i jacuzzi również czyste, miejsca wystarczająco dla wszystkich. Warto wypożyczyć za 3 EURO szlafrok. Parking przed hotelem duży, żadnego problemu z zaparkowaniem. Płatny garaż jest na kilka samochodów, raczej ciasny. Jedyny mankament jaki znaleźliśmy, to zbyt mała ilość suszarek na buty w skiroomie. My wracaliśmy dość późno i nigdy nie było miejsca, więc buty, na szczęście snowboardowe, zabieraliśmy do pokoju. Hotel zdecydowanie godny polecenia.